#liGN0

Mam traumę. Nie będę się rozczulać nad tym, co ją spowodowało, bo nie jest to istotne w kontekście tego wyznania. Ważne jest, że z jakiegoś powodu nie potrafię rozmawiać z moją mamą na trudne dla mnie tematy. Gdy w naszej rozmowie przewija się taki temat, czuję się zdenerwowana, łamie mi się głos, cała się trzęsę, prawie panikuję. Z innymi ludźmi mogę rozmawiać na takie tematy bez większych oporów.

Rok po zdarzeniu, której wynikiem jest wyżej wspomniana trauma. Jeszcze nie do końca wtedy doszłam do siebie. Był wieczór, miałam kłaść się spać. Moja mama rozmawiała ze swoim facetem i poruszyli temat tego, co przeżyłam. Bardzo się zdenerwowałam i położyłam się spać, strasznie przeżywając te emocje. No i w nocy posikałam się do łóżka... Wstyd się przyznać, ale tak było. Zmieniłam spodnie i bieliznę, położyłam się spać dalej i jakiś czas później problem się nie powtarzał. OK, myślałam, zdarzyło się jeden raz, z powodu silnych emocji. Aż do pewnego czasu. Kładłam się spać i przypomniała mi się ta sytuacja. Nie wiem czemu, ale spanikowałam, że to się powtórzy tej nocy. Bałam się nawet zasnąć, ale wkrótce sen mnie pokonał. Tej nocy znowu się posikałam, tym razem chyba zadziałał jakiś efekt placebo, przekonałam siebie, że to się stanie i się stało...

Było to rok temu i wciąż mam nietrzymanie moczu. Tylko że teraz nawet w porze dnia. Noszę wkładki higieniczne, na szczęście w nocy coraz rzadziej zdarza mi się posikać się. I nie wiem, kto powinien się tym zająć, urolog czy psycholog? Obstawiam psychologa, w końcu wszystkiemu winna trauma, a traumę dobrze by przepracować na terapii.
Efetonina Odpowiedz

Na początek urolog. Badanie moczu, wykluczenie infekcji i przyczyn fizjologicznych. Dopiero gdy wykluczysz przyczyny somatyczne, warto udać się do psychologa. Trzymaj się. To się da wyleczyć

Solange

@Efetonina najlepiej tam i tam. Do urologa, jak napisałeś/aś, a do psychologa z powodu traumy, bo nawet jeśli to przyczyny fizjologiczne, to ona nadal jest.

Qehayoii Odpowiedz

"Mam traumę. Nie będę się rozczulać nad tym, co ją spowodowało"

A ja nie bede sie rozwodzil nad tym co ja spowodowalo, jednakowoz niektore ze zdarzen wywolujacych traumy u kobiet, moze wywolywac tez problemy natury fizjologicznej mogace przyczyniac sie do problemow z trzymaniem moczu...
Co chce przez to powiedziec, ze moze warto bylo by to wziasc pod uwage, posluchac sensownych sugesti z komentarza Eftoniny ale tez wziasc estra poprawke jesli bylby ku temu powod (np. wspominajac o tym odpowiednim lekarzom, ktorzy bez tego mogli by naprzyklad pominac testy na choroby weneryczne z racji wieku pacjentki czy niezauwazyc "wygojonych" uszkodzen ciala majacych wplyw na jego funkcje)...

Pers Odpowiedz

Ja bym polecał iść i do urologa i do psychologa

ewin Odpowiedz

To brzmi jak zaburzenia lękowe. Może pora na rozważenie rozmowy ze specjalistą?

TakaOna100 Odpowiedz

Może jedno i drugie, najlepiej urolog-fizjoterapeuta. Z jednej strony może być to już nawykowe i trzeba z kimś przepracować, a z drugiej mogły się jakieś zmiany chorobowe zadziać.

Dodaj anonimowe wyznanie