#oct6R
Pana M poznałam na aplikacji randkowej, napisał na samym początku, czy byśmy gdzieś najzwyczajniej się nie spotkali. Czemu nie? Nie wiedziałam nawet, czy będzie o czym z nim rozmawiać, ale nie zaszkodzi spróbować.
Pierwszą rzecz zauważyłam niedługo po tym, jak usiedliśmy w kawiarni. Otóż M co średnio kilka minut dotykał to ramienia, to dłoni, kompletnie bez powodu. Gdy ja podpierałam się na łokciu - on robił to samo. Prawienie dosyć mało subtelnych komplementów, by potem stwierdzić, że widzi we mnie "bratnią duszę". Tak samo gadka o zaufaniu też wydawała mi się dosyć nienaturalna. Zgadzał się ze mną prawie we wszystkich kwestiach (akurat w dosyć subtelny i elokwentny sposób, więc całkiem możliwe, że nie było to celowe).
Większość pomyśli w tej chwili, że przesadzam, ale w trakcie rozmowy zaprosił mnie do siebie w celu "poznania jego psa" (gdyż sama jestem miłośnikiem psów i akurat padł ten temat). Odpowiedziałam, że zgoda równa się dla wielu facetów chęcią pójścia z nimi do łóżka. Cóż, potwierdził i dodał, że owszem - chciałby tegoć. Nie mam nic do kobiet, które chcą czegoś takiego na pierwszym spotkaniu, ale najzwyczajniej do tej grupy nie należę. Odmówiłam jeszcze kilka razy na zaproszenia do domu i zaczęłam się zwijać, gdyż spotkanie stawało się coraz bardziej niezręczne, a M coraz bardziej natarczywy.
M nalegał, by odprowadzić mnie na tramwaj. Na początku krótkiego spaceru próbował mnie objąć, gdzie odmówiłam i trzymałam dystans najbardziej jak mogłam. Na przystanku chwycił mnie i pocałował, a ja musiałam odepchnąć go od siebie by przestał. Obok było trochę ludzi, a ja nie chciałam robić afery, dlatego też w miarę "na spokojnie" powiedziałam, że nic do niego nie czuję i jest mi niekomfortowo. W odpowiedzi usłyszałam obrzydliwe "Mi się oprzesz?". Na koniec zapytał jeszcze raz, czy na pewno nie chcę wpaść do niego do domu, zapewniając o swoich *umiejętnościach*.
W dodatku - na przystanku nagle wspomniał, że "M" to nie jest właściwie jego prawdziwe imię, ale to nie ma różnicy, gdyż mogę mówić do niego jak chcę. Z wiekiem zapewne w takim razie też kłamał.
Jeszcze tego samego dnia zablokowałam go na tej aplikacji i upewniłam się, że nie wymieniliśmy się numerami.
Dobrze że do niego nie poszłaś bo jeszcze mogłoby dojść do gwałtu
wlasciwie doszlo, wymuszony pocalunek tez kwalifikuje sie pod 197kk
ale na szczescie nie doszlo do niczego wiecej
swoja droga bezczelny typ, skoro ona wyrazila obawy, ze on chce seksu a on potwierdzil i probowal jeszcze kilka razy pomimo sprzeciwu...
Bardzo się cieszę że to video o którym mówisz powstało. Im więcej kobiet jest świadomych że istnieje coś takiego jak sztuczki psychologiczne i manipulacja, tym lepiej. Serio, poświęcenie krótkiego czasu na posłuchanie takich informacji może wam kiedyś uratować dupę, więc polecam się dokształcić :)
takich filmikow jest mnostwo, wpisz w yt podrywanie, uwodzenie, teskty na podryw
wlasnie trafilam na UwodzeniewdzienTV, filmik wlaczyl sie automatycznie i typ mowi, ze jak kobieta ma niebieskie ciuchy to poweidz jej- wygladasz jak smerf o.O
albo jak pali papierosy to powiedz - bedziemy musieli wezwac policje
biedne te teskty po obu kazalabym facetowi oddalic sie w wybranym kierunku
@Karda myślę, że chodzi o film Gargamela "Jak zdobyć KAŻDĄ KOBIETĘ w KILKA SEKUND"
Też jestem ciekaw.
@bazienka - Myślałam właśnie o tym filmie Gargamela, bo to jest dosyć nowy materiał i był mega popularny, więc założyłam że najpewniej właśnie to widziała autorka. A filmów "zawodowych podrywaczy" owszem, jest od cholery... I jestem przerażona tym jak duży poklask to nadal uzyskuje, mimo tak wielu osób bojkotujących tą społeczność i wielu prób zgłaszania ich za treści nawołujące do przemocy (bo w wielu przypadkach to jest dokładnie taka treść). Przeraża mnie ilu jest chłopaczków-desperatów którym coś takiego imponuje, zamiast ich odrzucać. A przede wszystkim, że rodzice tych chłopaczków nie byli w stanie wpoić im podstawowego info że nie mogą się tak zachowywać w stosunku do kobiet (choćby dlatego że część z tego to zachowania zwyczajnie nielegalne).
a popacze sobie, Gargamel w sumie ma ciekawe przemyslenia
Lunathiel, to jak z dick-picami, im sie WYDAJE ze to fajne...
"jak zdobyc kazda kobiete w kilka sekund" kojarzy mi sie z podrywem "czesc, czy ta chusteczka pachnie jak chloroform?" i do bagaznika ;)
Mnie by odrzuciło od niego już na etapie "przypadkowego dotykania po ramieniu". Jakiś zjeb kiedyś na pierwszym spotkaniu zagaił, że piękny mam wisiorek po czym już wyleciał z łapami do tego "wisiorka" (czyli do biustu). Wstałam, zrzygałam się i wyszłam.
Ale tak na zawołanie czy jak? Bo nie mogę sobie tego wyobrazić xd
Wydaje mi się, że on siebie dotykał po ramieniu. Jest taka teoria, że jak się powtarza gęsty rozmówcy, to on go podświadomie lepiej odbiera. Np. rozmówca zakłada mogę na nogę, chwilę później, niby naturalnie, to powtarzasz. On się nachyla/ odchyla na krześle, to Ty też. Przesada i powtarzanie każdego gestu musi wyglądać zabawnie :p
uzytkownik tak, odzwierciedlanie
jawiem zadroszcze ludziom potrafiacym zwymiotowac na zawolanie
Też bym chciała umieć rzygać na zawołanie. xD Tamto rzyganie było przenośnią, że w sensie się tak ohydnie zniesmaczona poczułam.
Jawiem, co za szkoda, akcja "Wstałam, zrzygałam się i wyszłam" w mojej wyobraźni wyglądała naprawdę majestatycznie ;)
obejrzalam
co tu sie odjaniepawlilo?
ten negging mnie oslabil- rozumiem ze faceci uwazaja, z ekobieta w nagrode za to, ze ja obrazili, powinna zrobic im minimum loda by udowodnic swoja wartosc w oczach jakiegos przegrywa-przemocowca? i laski na to ida? zgroza
Najwazniejsze że nie wymieniliście się majtkami. Ale statystycy mówią ze ta metoda jest skuteczna. Jak facet stu wolnym kobietom zaproponuje bezczelnie stosunek płciowy to kilka razy dostanie po twarzy ale co najmniej jedna się zgodzi.
zawsze lapie dystans do facetow od razu proponujacych spotkanie, od razu lampka, ze taki szybki Bill
zeby sie z facetem spotkac musze wiedziec, ze tego chce, musi zatrybic w rozmowie, musi byc flow i polaczenie na jakims poziomie, musz emiec o czym z nim gadac
a tego nie wiesz po "czesc, spotkamy sie?"
poza tym jak facet proponuje spotkanie nie znajac cie, to robi to tylko pod wplywem twojego wygladu
nie wiem czemu krepowalas sie przy obcych ludziach kazac mu spieprzac i przestac cie molestowac. to on robil cos zlego, nie ty
poza tym wymuszony pocalunek kwalifikuje sie jako zgwalcenie, taka ciekawostka prawna
Trzeba było zgłosić jeszcze aplikacji takie zachowanie - w większości apek i na wielu portalach jest opcja "zgłoś". Facet może kiedyś kogoś krzywdzić.
Ja niestety takiego poznałam "na żywo", pomimo że z początku nie zapowiadało się na nic takiego.
Wymieniliśmy się numerami. Zaczął do mnie pisać, A gdy nie odpisałam max 20 minut to do mnie dzwonił... Tu już zapaliła mi się czerwona lampka.
Pewnego nudnego wieczoru zaczęliśmy wymianę SMS. Potem przeszliśmy na komunikator internetowy - dla mnie wygodniej. Okazało się, że jego godność zupełnie się nie zgadza, z tym co mówił. Konto podejrzane, żadnych zdjęć, informacji. Od tego momentu pisał do mnie niezbyt subtelnie o sprawach lozkowych w związku z nami. Zablokowalam go. Zaczął dzwonić do mnie, w międzyczasie napisał że w sumie to ma kogoś. Nie reagowalam na wiadomości. Zablokowalam numer. Zastanawiam się, co jest nie tak z tymi ludźmi w dzisiejszych czasach?
akcje jak w Simsach, tam tez jak wyslesz komus radosnego sms to zaraz dzwoni zbey sie do ciebie wprosic albo cie gdzies zabrac ;p
Jest też fajny filmik gonciarza w kontrze do tego ruchu podrywaczy i ich hipokryzji
dla chcacych sie posmiac- prezydentka internetu na fb dodala post o incelskim rozgraniczeniu kobiety alfa i beta, rowniez #zloto jak filmik gargamela
Jezu, znalazłam to XD Aż trochę nie wierzę że to nie bait, ale może temu że nie chcę dopuścić do świadomości istnienie incela na tyle incelowatego, że byłby w stanie na poważnie to wyprodukować xD
Ehhh, amator 😎