#tjYQP

Jestem z moim chłopakiem od pewnego, krótkiego czasu. Podczas ostatniej rozmowy doszliśmy do wniosku, że oboje jesteśmy aseksualni.
My nie odczuwamy do siebie pociągu seksualnego, do innych też nie odczuwamy, a seks okazuje się, że nie jest aż tak bardzo potrzebny, jak nam się wydawało na początku, gdy "zmuszaliśmy się", by tej drugiej osobie sprawić przyjemność.
Los to śmieszek :D
Nania953 Odpowiedz

Przynajmniej dobrze trafiłaś 🙂

Nieogar69 Odpowiedz

Dobrze, że oboje jesteście

softkitty Odpowiedz

Jeśli macie zerowe lub bardzo niskie libido to spokojnie możecie tworzyc udany zwiazek. Btw wydaje mi sie, ze współcześnie z seksu robi sie wielkie halo. Ma byc jak najczesciej, dlugo, z urozmaiceniami, takie 50 twarzy greja. Ludzi, ktorzy nie sa tym zainteresowani postrzega sie jak przegrywow.

bosy

W sumie to przedstawia się to tak, jakby życie seksualne miało dotyczyć 100% osób i par, szczególnie takie z fajerwerkami, a jeśli nie ma fajerwerków to: ubierz się inaczej, zmień dietę, ćwicz, wizualizuj sobie spotkanie z Ellen itd. xD

softkitty

Wizualizacje i coaching powinny byc zdelegalizowane😀😜

hexie Odpowiedz

Jestem w podobnej sytuacji, a próbowałam również z kobietami. Seks nie jest dla mnie. Zdecydowanie bardziej wolę inne, niezwiązane z seksem, formy rozrywki. Mój obecny partner podziela moje zdanie. Win-win :)

lenax Odpowiedz

Przypomniał mi się odcinek Doktora Hause'a, gdzie po takim wyznaniu odkryli u faceta guza mózgu :P

Mysterious19 Odpowiedz

Hmmm, nie wiem czy lepsze to czy moja dziewczyna nimfomanka, którą boję się zostawić na kilka dni samą żeby nie zaczęła myśleć o innym...

Vstorm Odpowiedz

Bo seks nie jest, aż tak potrzebny.

Rinnel

Przecinki w złych, miejscach.

Dragomir

Z rodziną krwi albo przyjaciółmi nie. Z partnerem/partnerką to coś, co winduje tę relację powyżej znajomości o normalnej randze. Wspaniały sposób na spędzanie czasu, budowanie bliskości, bomba endorfin...

Marian6660 Odpowiedz

Uważałbym z takimi stwierdzeniami. Wbrew temu co pokazują w telewizji aseksualizm to dość rzadkie zjawisko. Nie wmów sobie czegoś tylko dlatego, że Ci się tak wydaje.

TimeyWimey

ale jeżeli oboje mają niskie libido i nie odczuwają potrzeby seksu to dlaczego mają to zmieniać, skoro jest im z tym dobrze?

misiotulisio

A właśnie ostatnio czytałam coś o chorobach naszego wieku. Między innymi o tym, że bardzo lubimy sobie wmawiać, że jesteśmy na coś "chorzy". A ludzie zdrowi od stóp do głów, którzy nie chodzą do terapeuty, psychologa czy nie czytają jakichś magazynów z poradami są po prostu dziwni dla społeczeństwa. Może coś w tym jest.

grushka

TimeyWimey, niskie libido a aseksualizm to kompletnie różne rzeczy

Dragomir

Nie tak znowu kompletnie różne. Niskie libido to mała potrzeba współżycia. Aseksualizm to brak tej potrzeby. To nie jest duża różnica, bo powiedzmy raz na 2 czy 3 miesiące a w ogóle, oba te przypadki oznaczają, że partner o wystandaryzowanych potrzebach odstanie na głowę lub znajdzie zastępstwo.

bazienka Odpowiedz

no i ok, skoncentrujcie sie na innych aspektach zwiazku
powodzenia :)

abermoth Odpowiedz

Zazdroszczę, żaden chłopak do którego coś czułam nie był aseksualny, więc nawet nie próbowałam pchać się w związek mimo innych warunków sprzyjających. Szkoda że tylko około 1% społeczeństwa to ludzie tacy jak ja bo mam chyba zerowe szanse na trafienie na kogos takiego.

Dragomir

Zawsze możesz wziąć impotenta, wychodzi na jedno :)

Zobacz więcej komentarzy (2)
Dodaj anonimowe wyznanie