#v38Cm

Kiedyś w szkole napisałam mojemu chłopakowi list miłosny z pewną niegrzeczną propozycją. Dałam mu kartkę i poprosiłam, żeby odczytał dopiero w domu. Wieczorem zadzwonił...
- Przeczytałeś?
- No tak, właśnie przeczytałem i...
- I jak? Zgadzasz się?
- No ciężko się z tym nie zgodzić, ale...
- Nawet nie wiesz, jak się cieszę!
- No mi też bardzo miło, tylko że...
- No co, kochany mój?
- Możesz mi wyjaśnić jedną rzecz?
- Tak, słucham.
- Dlaczego dałaś mi do przeczytania rozprawkę na temat Konrada Wallenroda?

Pan od polskiego się mocno zdziwił, jak wśród rozprawek na temat Konrada Wallenroda zobaczył mój list z niemoralną propozycją...
Nieogar69 Odpowiedz

Przekichane, kochana. Przekichane. 😂

OqlarnicA Odpowiedz

Ja kiedyś pisałam z koleżanka takie krótkie opowiadanie (one shot) na polskim o dość zbreźnej tematyce. Pech chciał, że włożyłam je później do podręcznika. Do domu pani zadała nam właśnie rozprawkę, którą wsadziłam też do tej samej książki. Oddałam prace i zadowolona w domu chcę dokończyć tego shota. W życiu tak szybko nie biegłam spowrotem do szkoły. Okazało soę, że nauczycielka już skończyła lekcje. Wieczorem przy pacieżu modliłam się, żeby była na tyle zapacowana (miała połowę klas w szkole) i nie zabrała się za sprawdzanie ich. Następnego dnia z duszą na ramieniu podchodzę do niej i podaję jej moją rozprawkę, tłumacząc, że przypadkowo dałam jej "wersję z brudnopisu". Nauczycielka uśmiechnęła się i wyjęła z teczki moje nieszczesne opowiadanie, mówiąc :
- Mam drobne problemy z interpunkcją.
Prawie wyrwałam jej z rąk tę kartkę i otwieram. Padłam, gdy zobaczyłam, że czerwonym kolorem oznaczyła mi błędy i uwagi.
Od tamtej pory przestałam pisać opowiadania na jej lekcjach i skrupulatnie sprawdzać co oddaje nauczycielom.

bazienka

*z powrotem
*pacieRZu
cos ci te opowiadania w nauce polskiego nie pomogly

Dragomir

Może nie jest orłem z ortografii, ale przynajmniej zachowuje interpunkcję, dzięki której wszystko jest czytelne oraz stosuje polskie znaki. To że Ty pomijasz te dwie rzeczy jest oznaką tego, że Ci się nie chce a "chcieć lecz nie móc" stoi wyżej niż "móc a nie chcieć".

Dragomir

Gdyby Bazia napisała teks takiej długości, co komentowana przez nią dziewczyna to by się okrutnie umęczył, żeby to przeczytać. A najprawdopodobniej by mi się nie chciało, bo to serio męczy. Składnię ma OK, ortografię też, nawet i brak polskich znaków bym przecierpiał, nieraz ludzie mają zagraniczne klawiatury, zdarza się i nie przeszkadza aż tak. Przecinki stawia poprawnie. To chyba chodzi o brak kropek i wielkich liter, co sprawia, że zdania nie są od siebie odseparowane i zlewają się w jedną kaligraficzną papkę.

anim Odpowiedz

Biedny nauczyciel, zrobiłaś mu nadzieje :/

Wielebniczek Odpowiedz

A za kilka dni nauczyciel odda z dopiskiem "Zgadzam się" ;D

bazienka Odpowiedz

ale ze rozprawka na jedne kartke?
i po co pisac lisciki na duzych kartkach, za moich szkolnych czasow to byly male karteczki, dodatkowo skladane

bazienka

tak podejrzewam i argumentuje ;)

anonimowyktos03 Odpowiedz

A czym to się w szkole zajmuje? Tylko o chłopakach się rozmyśla:)😋😉😉😉

Caldas Odpowiedz

To jeszcze w szkole wysyła się wiadomości na kartkach? Przecież wszyscy uczniowie siedzą tylko w telefonach.

MalinoweGofry Odpowiedz

Jestem taka stara... Rozprawka tylko na papierze kancelaryjnym. Nie ma szans żeby to pomylić z liścikiem z podtekstem.

Dodaj anonimowe wyznanie