#wTaYA

To był gorący letni dzień. Stojąc pod samymi drzwiami do mieszkania, dostrzegłam przy rowerze taty butelkę z wodą. Spragniona, bez chwili zastanowienia odkręciłam i przechyliłam. Poczułam w ustach jaką dziwną, oleistą substancję. Nigdy nie zgadniecie co to było.

Podpałka do grilla.
scor Odpowiedz

Dobrze, że z nerwów papierosa nie odpaliłaś.

Ewwu Odpowiedz

Zawsze mnie zastanawia,jakim cudem ludzie nie czują,że to coś innego niż woda. Przecież to śmierdzi.

Kolejnalosowaosoba

raz się zdarzyło, że moja rodzicielka w miejscu, gdzie była woda postawiła butelkę z jakimś środkiem do mycia. zwyczajnie człowiek sie nie spodziewa i od odkrecenia do napicia się jest ułamek sekundy. mój mózg nie zdążył zwyczajnie przetworzyć zapachu i smak był dopiero przy drugim łyku. także. wydaje mi się, że to działa z automatu. czy coś.

ZielonaPigwa Odpowiedz

Dlaczego pomyślałam, ze to byl mocz... 😔

bazienka Odpowiedz

mam taka pulapke na znajomych- w butelce po Jagerze trrzymam olej lniany
i potem pretensje znajomych co ty tam trzymasz za swonstwo
no jakbys zapytal czy mozesz sie napic, to bys dowiedzial sie, z eto olej
#kara

niemniej umieszczanie w butelce po wodzie/napoju substancji niespozywczych lub toksycznych bez oznakowania ( np. podpalka do grilla czy- nie pic!) uwazam za mocno glupiei nieodpowiedzialne
szczegolnie, gdy leza w ogolnodostepnych miejscach

Kurkuma Odpowiedz

No ale nie czułaś zapachu?

filip557 Odpowiedz

Jak się nie myśli to tak jest

Xanx Odpowiedz

Bardzo dobrze, nie Twoje nie ruszaj. Wypihesz kiedyś mocz, podpaplke czy płyn do mycia naczyń to się oduczysz

Dodaj anonimowe wyznanie