#yCiAV

Mój brat ma 31 lat i jest totalną fleją, choć on nazywa to oszczędnością. Nie spuszcza po sobie wody, gdy korzysta z toalety, bo "oszczędza" wodę. Ze spłuczki korzysta dopiero wtedy, gdy widzi, że kibel może się zapchać lub gdy wie, że ktoś do niego przyjdzie. Kąpie się raz na tydzień lub raz na dwa tygodnie, bo uważa, że pracując zdalnie "się nie wybrudził". Gdy już bierze kąpiel, nie wypuszcza wody z wanny, wykorzystuje ją później "do spuszczania wody" w kiblu (gdy już musi to zrobić). Papier toaletowy ma jedynie "dla gości". Sam potrafi podetrzeć się wszystkim: kartką papieru, paragonem, kawałkiem gazety, a nawet tymi ubraniami, które są w koszu na pranie (bo przecież i tak wrzuci je później do pralki, to można je "dobrudzić").

Potrafi do oporu korzystać z jednego talerza, kubka czy patelni, by nie musieć ich myć. Jeśli w pracy nie ma akurat wideokonferencji, to chodzi nago po mieszkaniu (mieszka sam), by nie brudzić ubrań. Gdy już się ubierze, potrafi bardzo długo tych ubrań nie zmieniać (o ile nie musi nigdzie wyjść). Nie przeszkadza mu nawet to, że ubrania zaczynają śmierdzieć, bo twierdzi, że "własnego smrodu się nie czuje".

Skąd o tym wszystkim wiem? Bo chwali się swoimi sposobami na oszczędzanie i tym, że nie ma takich wysokich rachunków jak ja.

A jednocześnie, gdy już wychodzi z domu, to zawsze jest zadbany, wyperfumowany i świetnie ubrany. Na brak zainteresowania ze strony pań nie może narzekać. Bardzo współczuję kobiecie, którą oczaruje i która wyląduje w tym syfie...
Kotka17 Odpowiedz

Hmm... co jest zlego w chodzeniu bez ubran poki nie ma jakiegos powodu, zeby sie ubrac? :D

Ebubu

"Wolnoć, Tomku, w swoim domku "

qwerty741

wyobraźcie sobie kogoś, kto się nie myje, podciera tyłek paragonem, a później nago siada na kanapie

ZapachZimy Odpowiedz

Czytając to wyznanie mam w głowie tylko jedno słowo - FETOR

DioBrando

,,Nazywam się Fetor, muszę cierpieć przeto."

Hypnosis

@DioBrando Ale tamten Fetor przynajmniej nie musiał się martwić o brudnego siusiaka :D

PinkRoom

"Nazywam się Fetor, muszę służyć przeto"

rutabo Odpowiedz

Mozna powiedzieć 100% ekolog :-). Skopiował stare sposoby emerytów.

Vemonis Odpowiedz

Kiedyś zapomni o wideokonferencji i przyjdzie z ptakiem na wierzchu. A oszczędzanie wody na zasadzie - żółte zostawiamy , brązowe spuszczamy jest dość powszechne tylko czasem trzeba wlać trochę domestosa żeby nie śmierdziało.

Dragomir Odpowiedz

Mam wrażenie, że on przeżyję nie tylko każdą pandemię, ale i wojnę atomową.

Czaroit

Ja też. Coś jak karaluch :)))

GeddyLee Odpowiedz

skoro mieszka sam, to jego sprawa

335579 Odpowiedz

Jest u siebie, niech robi jak chce (oprócz tego podcierania się ubraniem... mam nadzieję, że opowiadał o tym sarkastycznie). Skoro wychodząc jest już zadbany, to znaczy, że umie zadbać o siebie i gdy zamieszka z kobietą to prawdopodobnie zmieni nawyki. Ciekaw jestem tylko ile tak na prawdę udaje mu się oszczędzić...

Hvafaen

Nie chciałabym kogoś kto jest taką fleją i tylko dla innej zmienia nawyki. To znaczy, że ta fleja zawsze będzie w nim siedzieć. O higienę dba się dla siebie, a nie dla innych.

Ebubu

Ile w tym prawdy a ile koloryzowania to wiedza tylko autor i jego brat...

Qehayoii Odpowiedz

To nie oszczednosc - to glupie skąpstwo.
Mozna oszczedzac i bez robienia z siebie dziada/flei, a co najwazniejsze, korzysci z tego typu oszczednosci sa groszowe ~ warte ile 4-8 godzin pracy w miesiacu? (i to dla osoby slabo zarabiajacej).

Dodatkowo skapcy rzadko kiedy wychodza na plus, bo nie wydadza 50zl tracac 1000zl w skutek tego (widza tylko *kase*, ignorujac *wartosc*).

Dodaj anonimowe wyznanie