#yEqpN
Gdy ktokolwiek pyta mnie o studia, to zawsze ściemniam, że na nich jestem. Wymyślam sobie kierunek, który niby studiuję. Czasami, gdy ktoś zaczyna mnie bardziej wypytywać, to strasznie mi głupio, bo muszę wymyślać, czy zdałam sesję lub czy akurat trwa, a ja nic nie wiem. Czuję się gorsza, gdy słyszę coś o studiach albo jak ktoś akurat mówi, że je ukończył.
Musiałam po szkole iść do pracy i zrozumiałam, jak ważne są studia i jak ciężko jest pracować fizycznie za małe pieniądze.
Na swoje usprawiedliwienie dodam, że gdy byłam klasie liceum, to nie mieliśmy za bardzo gdzie mieszkać i ogólnie było nie za ciekawie w mojej rodzinie, w tamtym momencie nie chciałam nawet chodzić do szkoły. Teraz stanęliśmy na nogi i myślę o poprawce, nie mogę się jej doczekać.
Gdyby Cię wyśmiali to o nich to świadczy źle. Śmieci wyniosłyby się same. Pracowałaś i zdobywałaś doświadczenia. Nie lepiej było powiedzieć, że się zastanawiasz nad studiowaniem? Kłamstwo ma krótkie nogi.
Właściwie to matura ma jedynie znaczenie jak wiesz konkretnie gdzie chcesz iść, a jest masa zawodów niefizycznych które można robić i bez matury, ostatecznie możesz założyć coś swojego i mieć kogoś kto na ciebie będzie robił
W ogłoszeniach o pracę często można znaleźć wymaganie średniego wykształcenia, mimo, że nie jest niezbędne do poprawnego wykonywania pracy
Cristalx średnie wykształcenie dokumentuje się świadectwem ukonczenia szkoły. Można mieć średnie wykształcenie bez matury.
Matura ma tak niewiarygodnie niski poziom, że te 30% można ustrzelić właściwie w ciemno. Dlatego mega mnie dziwi, że ktoś, kto składnie i logicznie pisze, mógł jej nie zdać.
Moje babcie nie miały matury a uważałam je za jedne z mądrzejszych kobiet jakie poznałam. To nie matura świadczy o człowieku. Super, że chcesz poprawić i ją zdobyć, ale zrób to dla siebie. Nie dla innych. Tak jak mówi Wampanella, jeśli ludzie by cię wykluczyli z towarzystwa ze względu na brak matury, to świadczy tylko o nich.
Bądź z siebie dumna! Napotkałaś trudności życiowe, nie poddałaś się i nadal chcesz się rozwijać. To naprawdę dużo! Powodzenia!
Jest wielu niekompetentnych idiotów z tytułami nabytymi na studiach. Jest wielu dobrze zarabiających fachowców po maturze. Studiowałem inżynierię metalurgii. Pracuję jednak specjalistycznie/fizycznie za dobre pieniądze. Nie pamiętam kiedyś na rozmowie o pracę pytano mnie o szkoły. Na ogół chodzi o umiejętności, a tych mnie szkoły nie nauczyły, a ja sam.
Nie męcz się kłamstwem, powiedz prawdę. Albo w skrócie albo tak jak nam, będzie Ci dużo lżej. I powodzenia na maturze!
Ale wiesz, że ani matury, ani studiów nie potrzeba, żeby dobrze zarabiać i nie pracować fizycznie? Ja akurat studia skończyłam, ale jestem przedsiębiorcą, prowadzę firmę wielobranżową i w większości tych branż nie ma żadnych wymogów co do wykształcenia, jedna wymaga minimum średniego, ale o maturze nikt nie wspomina. Ale daleko nie szukając, moja żonka jest po technikum, maturę zdała, ale to akurat ma niewielkie znaczenie, bardziej liczą się kursy i pracując 4 dni w tygodniu, nie fizycznie, ma koło 7k na rękę. Dużo czy nie dużo to zależy kto czego oczekuje, ale nie jest to minimalna i spokojnie by tylko z tego przeżyła
Może lepszy byłby kurs zamiast długich studiów. Kobiety pracują jako tokerki, malarki, pedikiurzystki, fryzjerki, designerki, kontolerki w działach jakości. Nie trzeba mieć studiów, aby zarabiać. Nie trzeba mieć studiów, aby mieć fach, aby po jakimś czasie założyć własną firmę.
Co więcej uważam, że te zawody są bardziej wartościowe niż pani wciskająca kredyty w banku mimo, iż tam raczej preferują osoby po licencjacie.
Malarki? Wiele po ASP nie umie się przebić, do tego trzeba mieć talent. Kolsmetyczka czy fryzjerka, bij mnie laciem, ale ja bym nie mogła macać włosów czy dłoni obcych kobiet, nie mówiąc o tym, że stylistka paznokci pracuje w niewygodnej pozycji, wdychając szkodliwe opary i pyły, co znacznie zwiększa ryzyko raka, a płaca nie jest równa tej, którą inni dostają za pracę w niebezpiecznych warunkach… za to kontrolerka jakości to jest świetna opcja, jak ktoś lubi mieć rozwalone życie 3 zmianami :D same świetne perspektywy. Niestety, ale kobiety bez studiów czy jakiś wielkich talentów mają ciężko o dobrą pracę. Szczerze to w sumie faceci też.
Jak tak będziemy patrzeć to żaden zawód nie będzie dobry. W każdym zawodzie jest jakieś obciążenie : fizyczne albo psychiczne.