#6EZvn

Od niedawna jestem w sytuacji, w której chciałbym zjeść ciastko i mieć ciastko. Studiuję i jestem w grupie z pewną kobietą, spędzamy często czas na okienkach, grając w gry planszowe, jest pozytywnie, nie umiem jednak rozgryźć tej kobiety. W dość wyraźny dla mnie sposób podbijałem do niej 2 razy, ale jej stosunek do mnie nie zmienił się (nie jest ani lepiej, ani gorzej), uważam obiektywnie, że jest ładna i raczej rozumie co chciałem osiągnąć. Dziwi mnie to, że gdy zbliżają się kolokwia, wysyła mi swoje notatki, mówiąc, że skoro poświęciła na nie czas, to niech się przydadzą, ale innym już ich nie wysyła, i mam takiego mindfucka – być może istnieje przyjaźń damsko-męska? Nigdy w to nie wierzyłem, zawsze było to dla mnie zero-jedynkowe.
Jestem obecnie w sytuacji, w której chciałbym bardzo wyraźnie do niej podbić, by nie miała wątpliwości, o co chodzi, ale jeśli będzie na nie, to stracę świetną koleżankę do gier planszowych – ta kobieta jest bardzo towarzyska i przyciąga ludzi.
Jeśli ma ktoś w swoim otoczeniu przyjaźń damsko-męską, to dajcie znać, bo ja nie ogarniam, co się dzieje.
NiezbytSprytny Odpowiedz

Mam przyjaciółkę z którą pracowałem przez jakiś czas. Dobrze mi się z nią gadało, to gadałem, szybko się okazało, że już męża ma i drugiego nie szuka, to niby co? Miałbym z nią z tego powodu przestać gadać? O czym mówisz wspominając, że masz podejście zero-jedynkowe, seks albo nic, bo szkoda czasu na gadanie z losowymi ludźmi? To może i z kumplami przestań się zadawać, bo przecież seksu z nimi nie będzie.
Dość tych zagadek, najwyraźniej się kolegujecie i tak ma w jej odczuciu pozostać, jeśli chcesz to jeszcze możesz zadać pytanie o to, czy jest w stanie wyobrazić sobie waszą wspólną przyszłość.

Dododaniakom

On zwyczajnie nie widzi w kobietach innych ludzi, a obiekty seksualne, dlatego jeżeli nie będzie seksu lub związku to nie jest zainteresowany czymkolwiek.

MaryL2 Odpowiedz

Co za dziwne pytanie, dorosły człowiek pyta, czy istnieje przyjaźń damsko-męska. Dorosły człowiek pyta, czy jak koleżanka z nim gra w planszowki i daje ściągać, to to jest miłość. 🤦‍♀️ ja nie rozumiem podstaw tych pytań. Do każdej napotkanej kobiety czujesz pociąg i przez to nie dasz rady być przyjacielem? Czy uważasz, że z kobietami nie da rady robić takich rzeczy, które zwyczajowo robi się z przyjacielem, czyli rozmawia, pije piwo, idzie na pizzę, gra w kosza? W obu przypadkach trochę nie rozumiem jak wyobrażasz sobie związek w takim razie.

Dantavo Odpowiedz

Przestań myśleć, jak napalony nastolatek, że jak tylko kobieta okazała ci zainteresowanie, to od razu znaczy, że chce związku. Tak, przyjaźń między kobietą, a mężczyzną istnieje i nie każda relacja musi kończyć się związkiem.

Czaroit Odpowiedz

Istnieje jak najbardziej. Ale taka szczera, głęboka i bez podtekstów to moim zdaniem tylko w dwóch przypadkach. Gdy oboje są w udanych związkach albo gdy są dla siebie wzajemnie nieatrakcyjni seksualnie. Całkowity brak pociągu.

Bo jeśli jedno jest wolne i czuje pociąg, to wcześniej czy później się zadurzy. Czasem i po wielu latach, gdy wydawało się, że jest to niemożliwe, że to tylko przyjaciel/przyjaciółka. Trochę już widziałam takich akcji i pozbyłam się złudzeń w tej materii.

Natomiast trochę inaczej ma się sprawa z dobrym kumplostwem. Bliskich kumpli i kumpelek można mieć wiele, wzajemna atrakcyjność może tu być jak najbardziej obecna, ponieważ brak tu tej bliskości emocjonalnej, jaka jest w przyjaźni. A także porozumienia, wyrozumiałości, ciepła, zaufania.

To, o czym pisze autor, to zwykłe dobre kumplostwo. Dość powszechne zjawisko, także miedzy płciami.

Co do podbijania. Są kobiety, które dopatrują się uwodzenia w każdym geście. Koleś ma alergię i łzawią mu oczy? Jestem taka piękna, że wzruszył się na mój widok!

Ale są i takie, które reagują tylko na WYRAŹNĄ INICJATYWĘ. Póki facet nie wyjdzie wprost z propozycją randki, one nawet nie zauważają, że są uwodzone.

Większość kobiet znajduje się gdzieś po środku. Jednak nie wiadomo, do której grupy należy ta dziewczyna. Być może sygnały autora nie były dla niej tak czytelne, jak jemu się wydaje.

Anonimowe6669 Odpowiedz

Mam sporo takich reakcji, w niektórych pojawiały się podteksty z jednej strony, w niektórych nie. W zasadzie nawet w tych z podtekstami jakoś z tego wychodziliśmy. Ale generalnie nie mam wątpliwości co do przyjaźni damsko-męskiej

Postac Odpowiedz

Miałam kogoś, kogo mogłam nazwać przyjacielem. Nie zakochaliśmy się w sobie, po prostu kontakt osłabł i powoli wygasł, gdy mieszkamy setki kilometrów od siebie, każde z własną rodziną.

A z moim byłym rozmawiam normalnie, nawet po rozstaniu potrafiliśmy się spotkać w większym gronie. Także nawet jak coś nie wypali, to może się uda zachować znajomość. Zależy od ludzi.

C30C39 Odpowiedz

Po pierwsze: przyjaźń damsko-męska istnieje. Po drugie: nie wiesz jak potoczy się los, w życiu poznaje się tysiące osób, z większością kontakt się urwie. Lepiej zaryzykować i w najgorszym przypadku urwać kontakt jeśli nie będzie Tobą zainteresowana(a Ty nie będziesz zainteresowany samą znajomością) niż po 10 latach zastanawiać się co by było gdyby

Dododaniakom Odpowiedz

Ona dobrze widzi twoje zamiary, ale jej się nie podobasz. Ja mam przyjaciół płci męskiej już od 8 lat.

Dodaj anonimowe wyznanie