#DnPj3

Gdy miałam 8 lat, brałam udział w konkursie pianistycznym, w którym zdobyłam pierwsze miejsce, a w ramach nagrody otrzymałam nuty od pewnego kompozytora, który był obecny na tym konkursie. Po wręczeniu nagród razem z moją panią od fortepianu poprosiłyśmy o zdjęcie z nim. Moi rodzice wpadli na genialny pomysł, aby  dwa zdjęcia, które wtedy zrobili, wywołać w formie małego kalendarza i przekazać mojej nauczycielce. Kiedy już je odebraliśmy od fotografa, moja mama stwierdziła: „Wiesz co, ale ta twoja nauczycielka to tak niezbyt korzystnie wyszła...”. 
Następnego dnia, bardzo zadowolona, poszłam na lekcję muzyki i przekazałam pani upominek, po czym ona skomentowała go takimi słowami: „O jeny, ale ja strasznie wyszłam na tym zdjęciu!”, a ja jako rezolutna dziewczynka odpowiedziałam: „Moja mamusia też tak stwierdziła”...
gabazaba13 Odpowiedz

Najgorzej: kiedy robisz sobie wyczekiwane zdjęcie ze swoim idolem, ale wychodzisz tak, że nawet wstyd się pochwalić XD

amnestia

Znam, znam tak bardzo ;__;

Homosasquatchus Odpowiedz

"O jeny, ale ja strasznie wyszłam na tym zdjęciu!" powiedziała strzyga oglądając nagrania monitoringu z cmentarza :D

DLH454 Odpowiedz

Jak nazywa się kompozytor?

Misiaaaa

"Anonimowe"

Dodaj anonimowe wyznanie