Ksiądz z mojego liceum zawsze, kiedy mieliśmy tematy o rodzinie, związkach i tym podobnych dopowiadał, że i tak to on ma najcudowniejszą i najpiękniejszą żonę, a jak chciał man coś pokazać na przykładzie to mówił "No, więc pomyślcie jak ja i moja najcudowniejsza i najpiękniejsza na świecie żona...". Było zabawnie kiedy wszystko tłumaczył, bardzo luźna lekcja i mimo, że nie wierzę w Boga i mogłam zrezygnować z lekcji religii to tego nie zrobiłam :D
Ksiądz was przechytrzył moim tajemnym sposobem. Za każdym razem jak robiłam coś niedozwolonego (no dobra, dużo tego nie było), opowiadałam to rodzicom śmieszkowym tonem. Wszyscy byli zadowoleni, a ja mogłam się wygadać i miałam czyste sumienie 😉
Ksiądz z mojego liceum zawsze, kiedy mieliśmy tematy o rodzinie, związkach i tym podobnych dopowiadał, że i tak to on ma najcudowniejszą i najpiękniejszą żonę, a jak chciał man coś pokazać na przykładzie to mówił "No, więc pomyślcie jak ja i moja najcudowniejsza i najpiękniejsza na świecie żona...". Było zabawnie kiedy wszystko tłumaczył, bardzo luźna lekcja i mimo, że nie wierzę w Boga i mogłam zrezygnować z lekcji religii to tego nie zrobiłam :D
Ksiądz was przechytrzył moim tajemnym sposobem. Za każdym razem jak robiłam coś niedozwolonego (no dobra, dużo tego nie było), opowiadałam to rodzicom śmieszkowym tonem. Wszyscy byli zadowoleni, a ja mogłam się wygadać i miałam czyste sumienie 😉
Piąteczka, u mnie ma to się zwykle z alkoholem;D
Potem ksiądz pewnie pomyślał sobie: "ha, pewnie teraz wszyscy sądzą, że żartowałem, frajerzy".
Może chciała, żeby po pracy odebrał dziecko z przedszkola
Hahaha,takich księdzy to ja lubię! :D
Ksiądz-mistrz ciętej riposty
A skąd wiecie że żartował? :D
Takich księży to się chwali !!!
To dowcipniś (a co jeśli to była prawda?)
Czy ksiądz ma na imię Michał? 😀