#M1DOo

Jak można się pomylić, oceniając innych po wyglądzie.

Pewnego upalnego dnia w pracy zasłabłam, straciłam równowagę i nie mogłam ustać na nogach, momentalnie zrobiłam się blada jak ściana. Szefowa widząc mój stan kazała mi iść do pobliskiego szpitala zmierzyć ciśnienie.. Z ciśnieniem niby wszystko OK - diagnoza w szpitalu - przez pogodę, zalecane dużo płynów i skoro mam pracę fizyczną, możliwe osłabienie. Ledwo doszłam do miejsca pracy, szefowa powiedziała - dzwoń po chłopaka, niech go ktoś przywiezie, bo nie możesz prowadzić w takim stanie samochodu, dzisiaj masz wolne. Po przyjeździe do domu dopiłam drugą butelkę wody i poszłam od razu spać. Spałam kilka godzin, po przebudzeniu powiedziałam tylko do mojego chłopaka "wieź mnie do szpitala".

Pogotowie ratunkowe, ja blada jak ściana, ledwo trzymam się na nogach, zawroty głowy takie jakbym kręciła się na obrotowym fotelu, lekarz zaświecił latarką po oczach, po czym stwierdził, że nawet źrenic nie widzi (mam tak ciemny kolor oczu, że aż można powiedzieć, że czarny), kazał zamknąć oczy i stanąć na jednej nodze, gdyby nie to, że wszedł mój chłopak, walnęłabym o podłogę, bo w ostatniej chwili mnie złapał. Zapytał, czy zażywałam narkotyki, więc mówię, że nigdy w życiu, mam małe dziecko w domu - odpowiedział, że musiał zapytać, jest to standardowe pytanie. Zalecenie lekarza - morfologia krwi. Na wyniki nie trzeba było długo czekać - wyniki idealne. Następnie zlecił konsultacje u neurologa.
Pani neurolog przebadała mnie bardzo dokładnie, po czym powiedziała "Zaraz pójdzie pani zrobić testy na narkotyki" - dla mnie szok, ale nie miałam z tym problemu. Wyszła za kurtynę i słyszałam, jak mówi do lekarza "Ona jest naćpana jak nic". Musiałam załatwić się do plastikowego kubeczka przy otwartych drzwiach, których pilnowała pielęgniarka. Na wyniki czekaliśmy ponad godzinę... zrobili mi nawet testy na narkotyki, o których nigdy nie słyszałam. Lekarz po zobaczeniu wyników powiedział tylko "No wie pani, musiałem się upewnić" - wypisałam się na własne żądanie, a wyniki pokazałam całej rodzinie, a dlaczego? Bo oni też myśleli, że zażywam narkotyki, ponieważ mówi tak cała wieś, no bo mój chłopak ma dredy do pasa, a ja krótkie różowe włosy, więc musimy ćpać, bo normalni to nie jesteśmy. Mama widząc mój wynik powiedziała "Teraz rozwieś to na każdym słupie we wsi".

Zrobiłam prywatnie wyniki krwi - okazało się, że to przez źle dobrane tabletki antykoncepcyjne.

PS Na pogotowiu nie zapytano, czy zażywam jakiekolwiek leki.
Kotkot Odpowiedz

Szczerze mówiąc nie umiem ich do końca winić. Pewnie duża część osób która brała dopalacze albo narkotyki nie przyznaje się do tego w szpitalu. To czy miałaś różowe włosy czy wyglądałabyś jak szara myszka nie ma nic so rzeczy. Twoje wyniki badań były dobre - musieli się upewnić, że nie kłamiesz. Wyobraźmy sobie odwrotna sytuacje: ktoś dodałby ci narkotyku do jedzenia, albo byłabyś glupia i sama byś wzięła a nie chciałabyś się przyznać przy narzeczonym. Lekarz pyta czy brałaśnarkotyki, ty mówisz, że nie a on na to aha to spoko. Po czym umierasz(albo dzieje ci się jakaś nieodwracalna krzywda na zdrowiu) i kto byłby temu winny? Lekarz, bo nie sprawdził.

Ahmik

Ale mogli przecież zapytać o leki... To podstawowe pytanie. No chyba że zawierało się w haśle: "co bierze?".

Kotkot

Zapytać owszem powinni, nie mówię, że nie. Ale trochę odebrałam, że w tym wyzwaniu jest więcej żalu, że pytali o narkotyki niż że nie zapytali o leki

doznudzenia Odpowiedz

Po opisaniu stanu, a potem jeszcze wygladu, tez bym pomyslala od razu, ze nacpana jestes. Wiec, ja sie w ogole nie dziwie lekarzowi, ze zlecil badania na narkotyki, bo jesli bys miala zpasc to musza wiedziec jak pomoc.
I mowie to z rozowymi wlosami na glowie.

efektmotyla

Piątka, też mam różowe włosy! Z tym, że mnie się nigdy nikt nie czepiał, że wyglądam jak ćpun czy inny bezbożnik, chociaż mam większość czarnych/szarych ubrań i mieszkam na 'zacofanym' Podkarpaciu. Za to parę razy słyszałam, że mam fajne włosy i czy je sama zrobiłam. Spotkanie czepialskich to chyba kwestia pecha.

doznudzenia

Ja jestem typowa biurwa i dostaje komplementy, ze mi swietnie kolor pasuje.
I jakbym miala takie objawy to nie mialabym problemu z tym, ze wyklucza u mnie narkotyki. Wykluczyli? Super, szukac teraz przyczyny. To tak samo jakbym sie oburzala, ze przed operacja pielegniarka kazala mi nasikac do kubka, zeby zrobic test ciazowy, mimo ze w wywiadzie jest, ze okres mialam tydzien temu. Jest taka procedura i musza sie chronic (pacjenta tez).

AzucarMoreno Odpowiedz

No tak, nie powinni robić testów na narkotyki, bo panienka może się poczuć urażona.
Bo oczywiście jakbyś naprawdę była naćpana to od razu byś się przyznała, nie?

sgtSZKLARZ Odpowiedz

To trochę taki skrót służby zdrowia, podejrzewają wszystko, ale o podstawach zapominają.

Shido

Albo źle zebrany wywiad, albo ona sama na pytanie "czy zażywa Pani jakieś leki?" powiedziała że nie, bo przecież antykoncepcja to nie lek.

Nie wiemy jak to wszystko dokładnie wyglądało.

Shido

@RickForrester
"to nie lek, [...] leczy się tym" to w końcu to lek czy nie lek, skoro się tym leczy.

Moja wypowiedź dotyczy tego, że autorka mogła pominąć w wywiadzie to że bierze antykoncepcje bo tak samo jak Ty mogła całkowicie zignorować jak wiele substancji czynnych i bezpośrednio wpływających na organizm jak i zdrowie ma antykoncepcja, bo przecież "antykoncepcja to nie lek" wiec po co o tym wspominać.

HadATemper Odpowiedz

Robi się badania, nie wyniki.

introwertyzm Odpowiedz

polska ciemnogród

GuessTheSong Odpowiedz

There is a drug that cures it all
Blocked by the governmental wall
We are the scientists inside the lab,
Just waiting for the call
This earthquake weather has got me shaking inside
I'm high up and dry

mordimer0madderdin

pictures of me! pamiętam jak wszyscy tego słuchali, to już chyba z 10 lat będzie jak powstała, bo byłam wtedy w gimnazjum.

GuessTheSong

Tak! Punkt dla mordimer0madderdin. Masz już chyba 3 punkty.

Jamama Odpowiedz

Taka służba zdrowia w naszym pięknym kraju ;) zdarzają się wyjatki to prawda. W każdym szpitalu znajdzie się czy osoba czy może nawet kilka, które wiedza co robią i co robić powinni, ale to zdecydowanie za mało osób wiedzacych co robić pomimo tak długiej eduakcji/czy też doświadczenia.

Jamama

(Chodzi mi tu głównie o wzmiankę o tym ze nikt nie raczył zapytać o zazywane leki)

Dodaj anonimowe wyznanie