#QuRg8

Zostałam przydzielona do prezentacji z moją "przyjaciółką". Miałyśmy skontaktować się przez Messengera, by zrobić to w weekend. Napisałam do niej w sobotę czy teraz będzie okej, ale na odpowiedź czekałam do 21. Odpisała, że przeprasza, ale dzisiaj nie może i abym sama zaczęła. Spoko, nie ma problemu, więc zasiadłam do zadania. Niestety wypadło mi coś i zrobiłam tylko 1 slajd. Napisałam do niej, że ja również nie mogłam, ale ogarnę to jutro. W niedzielę o 10 wznowiłam pracę i regularnie zdawałam przyjaciółce relacje, m.in. skąd biorę informacje, w jakim formacie to robię, ile już zrobiłam, a po to, aby ona mogła jak najłatwiej przejść do swojej części.

Odpisała po dwóch godzinach, mówiąc, że wszystko jest ładnie zawarte, nie wspominając o swojej części. Spoko, może jest zajęta. Po jakimś czasie znowu dostałam powiadomienie. Tym razem napisała, że jest chora i zostaje w poniedziałek w domu (prezentacja jest na wtorek). Poprosiła mnie abym zrobiła całą prezentację, a ona zrobi quiz, który również był wymagany. Bardzo mnie to wkurzyło, bo co innego jest zrobić kilkanaście slajdów, a co innego kilka pytań i odpowiedzi typu abc. Co więcej, skoro będzie cały dzień w domu, myślę, że nie byłoby problemem napisać kilka slajdów.

Wkurzona odpisałam jej, że za niedługo muszę gdzieś jechać i nie wiem czy mi się uda. Dostałam odpowiedź: Wierzę w ciebie <3<3<3. NOŻ KURDE, tak się nie robi. Ostatecznie grzecznie poprosiłam czy przypadkiem łaskawie nie będzie mogła zrobić jednego slajdu (najdłuższego, z którym mam problemy). Znowu nie odpisuje :)) Nie zamierzam robić całej prezentacji, zrobię tylko wcześniej ustaloną swoją część i napiszę, że komputer się zepsuł. Cóż, najwyżej będzie siedzieć w poniedziałek do późna w nocy, ale nie pozwolę być wykorzystywana.
Vito857 Odpowiedz

A ja bym na twoim miejscu zrobił całość i powiedział, że ona nawet palcem nie kiwnęła. Masz wiadomości na Messengerze, więc masz dowód.

Scane

To samo miałam proponować

Velasco Odpowiedz

Na studiach mieliśmy w parach zreferować przydzielone zagadnienie, tak wyszło, że koledze trafiła się do pary koleżanka, która uchodziła za raczej niezbyt rozgarniętą i ogólnie trochę była dziwna. A że kolega był leniwy, to myślał, że ona zrobi większość. A później zdziwienie, jak się okazało że żadne nie zrobiło niczego, myśląc że tamta/en odwali całą robotę.
Innym razem, przy innej prezentacji, gdy trafiła mi się ta koleżanka, od razu podzieliłem temat na pół, ja swoją część zrobiłem na 5, ona ledwo zaliczyła.

zimoidzjuzstad Odpowiedz

Ewidentnie ona chce, byś odwaliła całą robotę.
Tylko jedna uwaga - pisze się normalnie: slajd, slajdy, slajdów. Przez j, a nie y.

Caldas Odpowiedz

Tak to jest z projektami grupowymi - jedna osoba wykonuje 3/4 roboty, a ktoś inny tylko się podpisuje.

Puszmar Odpowiedz

Moim zdaniem problem jest w tym takim "babskim" pisaniu "czy teraz będzie ok zacząć prezentacje" czy to czy tamto, rozumiem siamto. Skoro prezentacja jest na wtorek, i każda robi swoją część to odrazu dzieli się materiał na pół, i ustala ja robię to, ty robisz to. I nie interesuje mnie do poniedziałku wieczór czy zrobiła swoją część czy nie, pilnuje siebie i tyle

bazienka Odpowiedz

ja bym sama zrobila ten quiz i prosto z mostu powiedziala prowadzacemu, ze odwalilam cala robote
ps. poczytaj o teorii prozniactwa spolecznego :)

Ambiwalentnie136 Odpowiedz

Ja bym jej powiedziała jak to wygląda i koniec. Gdyby się nie wywiązała tak bym przedstawiła sprawe

TakaOna100 Odpowiedz

Po co kłamać? To jest jej zadanie, powinna je wykonać

Dodaj anonimowe wyznanie