#RSv3r

Mam kochającego męża i dwójkę dzieci, a ciągle myślę o śmierci. Nie mogę pozbyć się myśli, że chciałabym już nie żyć, ale kiedy pomyślę o tym, że to równałoby się z tym, że mój mąż zostałby sam z dzieciakami, to natychmiast się rozklejam. Fakt, że dzieci zostałyby bez mamy też mnie przytłacza i wywołuje lawinę łez. Mam już dość, bo myśli o własnej śmierci nie dają mi spokoju przez połowę mojego życia, zaczęły się, gdy byłam jeszcze nastolatką. Czasem jest lepiej, czasem gorzej. Tak, potrzebuję terapii, potrzebuję coś z tym zrobić i mam nadzieję, że będzie lepiej, trzymajcie za mnie kciuki w kolejnym roku.
Dododaniakom Odpowiedz

Trzymam kciuki, ale nie poradzisz sobie sama. Idź do psychologa lub psychiatry.

budyn4 Odpowiedz

Ja też tak mam, tylko że to jeden z powodów dlaczego nie mam rodziny. Oraz życia. I nie mogę ruszyć z miejsca. Bo w gruncie rzeczy nie chcę już żyć (jestem też schorowana bardziej jestem pacjentem niż kimkolwiek). Ale nie doszłam do tego, jak by miała wyglądać ta realizacja decyzji, dobrych wyjść nie ma.
W twoim wypadku to na pewno nie pierwsze, co należy rozważać. Na tym świecie są już w połowie twoje genetyczne kopie, które być może będą czuć się podobnie - a naprawdę ciężko o zrozumienie, myślę że tego sama doświadczyłaś, w związku z tym doświadcza się dużo samotności i cierpienia. A nawet jeśli nie będą mieć tej przypadłości, to życie samo w sobie dostarcza dużo cierpienia.

Dragomir

Trzymaj się Budyńku, nie poddawaj się. Może jakaś skuteczna detoksykacja, żeby uruchomić procesy samoleczenia?

TakaOna100

Oczyszczanie organizmu, wątroba, nerki, jelita i głodówka. Tylko znajdź kogoś, kto Cię w tym poprowadzi. Naturopata, ktoś kto praktykuje medycynę chińską, ajurwedyjska. Można zacząć od biorezonansie. Poszukaj tylko kogoś z polecenia, bo stało się to teraz na tyle popularne, że wiele osób kończy szybki kurs i oferuje swoje usługi jako specjalista

TakaOna100

Oczyszczanie organizmu, wątroba, nerki, jelita i głodówka. Tylko znajdź kogoś, kto Cię w tym poprowadzi. Naturopata, ktoś kto praktykuje medycynę chińską, ajurwedyjska. Można zacząć od biorezonansie. Poszukaj tylko kogoś z polecenia, bo stało się to teraz na tyle popularne, że wiele osób kończy szybki kurs i oferuje swoje usługi jako specjalista

Dragomir

@TakaOna dobrze prawi. Nie mówię że to na pewno pomoże, ale raczej lekarze nie naprowadzają na takie rozwiązania, bo to jest sprzeczne z ich interesami oraz interesami ich promotorów. Dużo, naprawdę bardzo dużo zależy od flory jelitowej - odporność, choroby, nastrój. Weź sobie to do serca, możesz jedynie zyskać.

karlitoska

To prawda, jak główny nurt zawodzi, warto iść w alternatywę. Mi też kiedyś pomogła lekarka bliskowschodnia, kończyła medycynę w Mongolii, totalnie inne podejście do organizmu człowieka, bardziej holistyczne. Może i u Ciebie sprawdzi się coś takiego, jeśli jeszcze nie próbowałaś :)

Dragomir

Mongolia to raczej Daleki Wschód. Z Bliskiego Wschodu to mogą co najwyżej Cię ci lekarze ubogacić.

karlitoska

Dragomir masz racje, pojechałam z tym bliskim wschodem 😅 Tam medycyna pewnie jest wyjątkowo wybuchowa xD

TakaOna100 Odpowiedz

Często pewne nawracające myśli, smutki których nie możemy do niczego przypisać biorą się z niedoborów witamin i pierwiastków w naszym organizmie. Poczytaj i poszukaj sobie w internecie informacji o istocie witaminy d,b,magnezu, tłuszczy w naszym organizmie. Zrób sobie pakiet diagnostyczny i sprawdź ichbpoziom. I poszukaj dobrego terapeuty, który podchodzi holistycznie do problemów, dzisiaj można takich znaleźć i rozpocząć terapię bez wychodzenia z domu.

dewitalizacja Odpowiedz

Od myśli do działań chyba długa droga.

Mendapazdzioch Odpowiedz

Idź się leczyć a nie piszesz wyznania na anonimowych.

Dantavo Odpowiedz

I nie pójdziesz z tym do specjalisty, ponieważ? Wolisz się naprawdę męczyć całe życie, niż spróbować to naprawić?

Dodaj anonimowe wyznanie