#ZeZs8

Ostatnio jestem bardzo przygnębiony, staram się to ukryć przed rodziną. Nie chcę, żeby wiedzieli. Tęsknię za moją zmarłą dziewczyną. Do tej pory pamiętam Jej głos, śmiech, dotyk dłoni na mojej ręce. Przede wszystkim imponowało mi poczucie humoru Marty, pogoda ducha. Mogłaby nią obdarować niejednego człowieka. Na szczęście pozostała w moim sercu, nadal Ją bardzo kocham.
anonimowa6776 Odpowiedz

Myślę że to jest normalne że tęsknisz. Stworzyła z tobą wiele dobrych wspomnień, była dla ciebie ważna. Musisz to przepracować. Jeśli umarła z miesiąc temu to się nie dziwie, że się z tym nie pogodziłeś

dewitalizacja Odpowiedz

Czemu ukrywasz przed rodziną taką ludzką rzecz jak smutek? Masz prawo do jego przeżywania. Proces żałoby nierzadko trwa latami, więc jeśli Twoja rodzina jest normalna, nie będą oczekiwać od Ciebie pogody ducha w najbliższych miesiącach.

Postac

Możliwe, że będą. Smutek jest negatywną emocją i mnóstwo ludzi nie pozwala bliskim jej przeżywać.

9110037486

Smutek negatywny? Ja do tej pory jak usłyszę muzykę, przy której miło się nam czas spędzało. Cieszę się na samo wspomnienie ulotnej chwili. Smutek jak Smutek, moim zdaniem pozwala na dłużej zachować wszelkie wspomnienia, bo podczas żałoby wciąż wracamy w spomnienia, a że do tego towarzyszy nam złość, niechęć itd to dzięki temu wszystko nam się lepiej zapisuje w pamięci. Ale to tylko moja subiektywna opinia

Postac

Moim zdaniem dzięki wszystkim emocjom pełniej czujemy życie. Potrzebujemy smutku, żalu i złości. Ale w rodzinie mojego męża nie ma przyzwolenia na odczuwanie smutku.

Jak się mój przedszkolak ostatnio popłakał, że przez miesiąc babci nie zobaczy, to zaraz starali się go zakrzyczeć. "Nie płacz, to szybko zleci"! Dla dziecka to szmat czasu, będzie tęsknił za kochaną babcią, ale ta babcia nie pozwala mu się przytulić i popłakać na do widzenia... Bo ma być uśmiechnięty.
Mój mąż tak samo reagował na mój smutek na początku.

9110037486

@postac
Bo w twojej rodzinie, bez obrazy ale ludzie są skrzywieni. W mojej rak samo kiedys było, przecież jestes facetem a faceci nie płaczą. Od dawna mam to gdzieśz teraz już z rodzicami nie mieszkam, ale jeszcze będąc na studiach szczerze mialem wyj... W to co ojciec gada. Jak chce się płakać to trzeba płakać, nie ma co dusić w sobie emocji.

Postac

W mojej jest akurat normalnie, to w rodzinie męża np śmierć jest tematem tabu, a pokazywać można tylko pozytywne emocje. I to nie tylko mężczyźni mają się nie smucić, ale kobiety również muszą być ciągle uśmiechnięte. Taka wybiórcza akceptacja uczuć jest bardzo mocno zakorzeniona w społeczeństwie, tylko akurat ja mam przykład bardzo blisko.

Dodaj anonimowe wyznanie