Byłam kiedyś na imprezie na wsi. Gdy wszyscy się już miło zrobili, postanowiliśmy grać w wyzwania. Ja musiałam wyjść na ulicę i nadawać przez megafon wzór na deltę. OK.
Przypał u sąsiadów, ale wyzwanie zaliczone.
Kilka dni później spotkałam się z moją przyjaciółką. Powiedziała, że tej nocy kiedy byłam na imprezie, obudziła się spanikowana, bo nie pamiętała wzoru na deltę.
Chyba nasze mózgi się połączyły.
Mój kolega twierdzi że dopóki pamiętasz wzór na deltę nie jesteś pijana i możesz pić dalej :D
Od dziś to moje nowe motto :'D
b^2-4ac
Ah ta delta nilu xD