#tCQ5g

Nie mam dla Was anonimowej historii. Chciałabym po prostu powiedzieć wszystkim późnym nastolatkom i młodym dorosłym to, czego ja nie usłyszałam kiedyś, a do czego każdy dochodzi wcześniej czy później.

Czytam Wasze historie od dawna i w wielu wpisach młodych ludzi pojawia się to samo: presja, bo nie wiecie, co robić ze swoim życiem. Kim chcecie być. Czym się zajmować.

Chciałam Wam tylko powiedzieć, że to normalne. I to jest okej. Naprawdę niewiele osób w młodym wieku wie, co chce robić w swoim życiu, bo taka wiedza przychodzi raczej później niż wcześniej. Próbujcie różnych rzeczy, popełniajcie błędy – to jest najlepszy na to czas, kiedy nie macie jeszcze rodzin czy karier. I przy okazji poznajecie siebie i swoje możliwości.

Trzymam za Was wszystkich kciuki :)
usmiechnietakobieta Odpowiedz

Trzeba wziąć pod uwagę, że zawsze można zmienić swoją ścieżkę kariery. Ja dopiero w wieku 35 lat napisałam maturę i skończyłam studia. Teraz mając 43 lata pracuję tam od zawsze chciałam.
Moja koleżanka zmieniła kierunek studiów po trzecim roku a jeszcze inna po rozwodzie i po trzydziestce zrobiła dopiero kurs i pracuje jako fryzjerka bo do tamtej pory była panią domu.
To że chcesz być np: fryzjerką w wieku dwudziestu lat nie.znaczy, że musisz nią zostać do emerytury.

tonixdd Odpowiedz

dziekuje!!:)

Dodaj anonimowe wyznanie