Zamontowałem sobie lustro nad łóżkiem. W piątek przyszła do mnie moja dziewczyna, spędziliśmy miły wieczór, wypiliśmy trochę wina, lustro nad łóżkiem okazało się fajną atrakcją. Ona wyszła późnym wieczorem, ja poszedłem spać.
Następnego dnia obudziły mnie promienie słońca wpadające przez okno. Trochę bolała mnie głowa, przetarłem oczy i… prawie dostałem zawału, bo wydawało mi się, że jakiś goły koleś na mnie spada.
Dodaj anonimowe wyznanie
Gorzej by było gdyby był za Tobą :)
W takiej sytuacji chyba bym zszedł na zawał
Ależ wy jesteście nietolerancyjni. Wstyd!
domyślam się, że ironizujesz, ale to, że ktoś nie jest gejem i nie chciałby uprawiać gejowskiego seksu, nie znaczy, że jest nietolerancyjny. ironizowanie też musi być logiczne.
Nie wiem jak wy ale ja pomyślałem o duchu za plecami...
Akurat @Cystof dał się tu poznać kiedyś jako obrońca gejów, aż myślałem że sam jest jednym z nich ale nie, on po prostu ma szacunek dla ludzi i zwierząt też jak widać :)
Ja też nic nie mam do homosi, przesadnego szacunku też nie. Nie uważam skłonności homo za coś tak niezwykłego, że należy czcić osoby tym dotknięte ani traktować z uwagi na to jakoś lepiej. Gorzej też nie. Uważam to za odstepstwo od normy, może nie chorobę ale na pewno jakąś nieprawidłowość ale nie przeszkadza mi ogólnie. Tyle że mnie brzydzi samo takie wyobrażenie, nigdy nie oglądałem filmików o tej tematyce (homo) a na pewno nie znoszę obnoszenia się z tym ani postawy roszczeniowej, tak jakby homoseksualizm upoważniał do przywilejów. Tak samo jak bycie Murzynem też nie upoważnia do np. plądrowania sklepów, palenia aut czy włamań, kradzieży. Choć często się z tym wiąże niestety.
Oh, ja na starcie znajomości szanuję wszystkich ale tylko do momentu w którym ktoś czynami lub słowami pokaże że na ten szacunek kompletnie nie zasługuje :) i nie ma to żadnego związku z orientacją, płcią, kolorem skóry, religią czy innymi fetyszami.
Wg Feng Shui, lustro w sypialni to nie jest dobry pomysł. Wnosi niepokój.
Do seksu na pewno fajne, ale do spania lepiej zasłonić.
To nie są zabobony, tylko azjatycka tradycja, mówiąca o tym jak urządzić mieszkanie czy inny lokal, żeby się dobrze w nim czuć.
Pewnie więcej osób by to potraktowało poważnie jakbyśmy byli na azjatyckim portalu...
Przy okazji, ja mam lustro w sypialni, nie wiem co wnosi. Ja ostatnio żarówkę z lampki nocnej wyniosłem, się przepaliła. Zapewne po tym faktycznie nie czuła się dobrze :(