Kiedyś podczas spotkania rodzinnego moja mama opowiadała, że ustawiła u siebie w pokoju na komodzie zdjęcia swoich najukochańszych dzieci. Z racji, że rzadko wchodzę do tego pokoju, bo najzwyczajniej nie mam potrzeby, nigdy nie zauważyłam tych zdjęć. Byłam bardzo ciekawa, jakie moje zdjęcie wybrała, więc poszłam sprawdzić.
Były zdjęcia całego rodzeństwa, tylko nie moje.
Dodaj anonimowe wyznanie
Chamsko...
Aż mi się smutno zrobiło...
Skoro matka była na tyle podła, żeby nie postawić Twojego zdjęcia to ja byłabym na Twoim miejscu na tyle wredna, żeby zapytać jej wprost, dlaczego nie ma tam Twojej podobizny.
Nie uważam,żeby wprost zapytanie się swojej matki,dlaczego faworyzowane jest jej rodzeństwo było czymś chamskim i wrednym...
Ale byś jej dogadała, aż by jej w pięty poszło :O
Zaczyna nabierać sensu ze powiedziała o zdjęciach NAJUKOCHAŃSZYCH dzieci...
no shit...
Ale mi się przykro zrobiło :<
Wybacz Autorko, ale Twoją matka jest podłą suką. Nie wspomnę już o tym, że dzieci powinno się traktować równo, lecz po co wspomina o tych zdjęciach skoro logiczne, że ktoś to pójdzie zobaczyć. Tak się chwali, że Ciebie traktuje inaczej, albo mniej kocha?? Trochę chore...
Cham... Tylko tyle
Współczuje :/
Następnym razem jak przyjedziesz do domu to zabierz swoje zdjęcie i postaw je tam
Smutno :c