#812vo

Ostatnio jak wróciłem z pracy do mieszkania, drzwi otworzyła mi dziewczyna (nazwijmy ją Ania) i przywitała tekstem: „Zapraszam do naszej tajnej bazy, przybyszu” i na czworaka oprowadziła mnie po mieszkaniu pełnym uniesionych prześcieradeł i poduszek. Punktem kulminacyjnym była jej sypialnia z przygotowanym komputerem z filmem i masą przekąsek.
Na co dzień Ania pracuje w banku na poważnym stanowisku, a po powrocie do domu przychodzą jej do głowy takie pomysły.
Kocham tę wariatkę i chciałbym się z nią w przyszłości ożenić, tylko jest jeden mały problem...
Mój brat, a jej narzeczony, też uważa ją za ósmy cud świata. Są razem już od 5 lat, mieszkają razem w naszym wspólnym mieszkaniu od 2, a za pół roku ich ślub. Oboje kochają się do szaleństwa.
Taki tam anonimowy przegryw ze mnie.
Herbatnik Odpowiedz

Spróbuj skupić się na innych dziewczynach,bo to nie ma sensu.Chyba nie chcesz całe życie być nieszczęśliwy?

ArcyCiekawaNazwa Odpowiedz

Nie przejmuj się.Jeszcze znajdziesz swoją Anie.

Ewuska88 Odpowiedz

Ja tez pracuję w banku i jestem tam bardzo poważna, natomiast kiedy wrócę do domu ubieram się jak dziecko w domowe ciuchy i zazwyczaj bawię się z kotem rzucając mu kamyki :D

Palalala

Nie musisz zgrywać mega poważnej nawet w banku. Trochę ludzkich odruchów nikomu nie szkodzi

KucykXD Odpowiedz

Od razu skojarzyło mi się to z moimi sąsiadami Kobieta rok po śmierci swojego męża wyszła za jego brata. Ślub wzięli 10 lat temu i mieli po 74 lata.

laciekwkropki Odpowiedz

To, że zaprowadziła go do sypialni to jakaś aluzja?

Tydyt Odpowiedz

To już było

Dragomir Odpowiedz

Spytaj co sądzą o cuckoldzie, może pójdą na to:)))

ravageuse

Nie sadz innych wedlug siebie.

Dodaj anonimowe wyznanie