#aYWXY

Historia sprzed paru miesięcy, ale wciąż się czerwienię na samo wspomnienie.
Lato, gorąco, więc poszłam po lody. Przez przypadek spotkałam chłopaka, który bardzo mi się podoba. On na powitanie chciał mnie przytulić, a ja zestresowana, iż może ode mnie poczuć pot, wypaliłam wprost: „Nie, bo śmierdzę”. Skrzywił się, dziwnie na mnie spojrzał i odsunął z obrzydzeniem na twarzy. 
Od tamtej pory jak się widzimy, to wita mnie zwykłym „cześć” :(
Beztraumy Odpowiedz

Szczerość w związku to podstawa 😁

Kurde26 Odpowiedz

Widziałem moją żonę chorą, po porodzie, brudną w krwi i fekaliach, prałem jej bieliznę w rękach. Nie wyobrażam sobie żeby taka sytuacja, jak opisujesz maila wpływ na moje spojrzenie na dziewczynę. No chyba że mówimy o ewidentnym brudasie i niechluju

StaryCap

Piszesz o swojej żonie, a mała dziewczynka pisze o chłopaczku którego zna ze szkoły i się w nim podkochuje. Brawo.
Moze masz racje, ze każdy 16latek powinien lubić scata i pissing z ledwo znajomą osobą.

Pers

Gdyby na pierwszym spotkaniu przywitała Cie odsunieciem się ze słowami "smierdzę" to raczej byś jej w tej krwi nie zobaczyl, ani nie prał jej majtek xD

Dodaj anonimowe wyznanie