#v7o1a

Dostałem już czwarty miesięczny ban na Fb za homofobię.
Szkoda, że sam jestem gejem.
elbatory Odpowiedz

Jedno drugiemu nie przeczy 🤷🏼‍♀️

Dragomir

Dzisiaj homofobem jest absolutnie każdy, kto jawnie nie popiera związków jednopłciowych i nie promuje ich w przypadku w swoich dziełach filmowych, literackich, grach itp. Bardzo modne narzędzie żeby zdyskredytować kogoś, kogo się nie lubi, w białych rękawiczkach.

elbatory

No bo homofobem jest ten, kto nie popiera związków jednopłciowych, tak wynika z definicji tego słowa. Jeśli chcesz odebrać mi prawo do szczęśliwego życia z osobą, którą kocham, to jesteś homofobem.
Natomiast nie trzeba nas promować i nikt nie nazwie cię za to homofobem.

upadlygzyms

@ elbatory: Ja nie popieram związków jednopłciwych. Czy czyni mnie to homofobem?
Uzupełniając, nie jestem również im przeciwny. Po prostu w żaden sposób mnie to nie interesuje. Bo dlaczego miałoby?

elbatory

To o czym mówisz, to nie jest brak poparcia, tylko brak aktywnego poparcia, a to wielka różnica. Jasne, że można się nie interesować danym tematem i być neutralnym (i to nie czyni cię homofobem), ale wtedy nie możesz powiedzieć, że tego nie popierasz. Bo jak czegoś nie popierasz, to znaczy, że to negujesz. A ty jesteś po prostu obojętny. I spoko, wolę żeby ludzie byli obojętni i po prostu pozwolili nam w spokoju walczyć o nasze prawa.

Dragomir

Jacyś gracze spytali twórców gry (nota bene twórcy są Polakami), czy w ich grze (opartej na inspiracji średniowieczem i fantasy), która jest st rozwijana, zostaną dodane wątki LGBT. Twórcy powiedzieli, że nie planują tego, bo to wiązałoby się z większym naciskiem na interakcje pomiędzy postaciami, a oni nie chcą zrobić z tej gry czegoś na kształt Simsów. Zostali nazwani faszystami, homofobami i ta opętana ideologią część graczy nawoływała do bojkotu produktu. Tak więc może Ty masz normalniejsze poglądy pani Batory, brzmisz często sensownie, ale tacy ludzie w waszych szeregach jak powyżej opisałem psują wasz cały wizerunek. Powtórzę jeszcze raz, że wszystkie literki na prawo od B powinniście uciąć. Wtedy bylibyście normalni w odbiorze większości społeczeństwa.

elbatory

Nie Drago, to jest zupełnie odwrotnie. Większość ludzi jest normalnych i ma normalne poglądy, ale czasem, w każdej grupie społecznej, zdarzają się ludzie odklejeni od rzeczywistości, roszczeniowi, podchodzący do swoich poglądów zbyt skrajnie i ideologicznie. Problem w tym, że właśnie ci ludzie krzyczą najgłośniej, dlatego, często uznaje się ich za przedstawicieli czy wręcz za większość w danej grupie.
Podajesz przykład anegdotyczny, który nie jest żadnym argumentem. Widzisz, ja znałam osobę, która została skatowana na śmierć przez dwóch heteroseksualnych mężczyzn, tylko dlatego, że była homoseksualna. Czy to znaczy, że wszystkie osoby heteroseksualne są złe? Nie, nie znaczy. I dokładnie w drugą stronę. To, że ktoś poszedł w zbyt daleką skrajność w swoich poglądach, nie znaczy, że całe nasze społeczeństwo tak wygląda.

MaryL2

@elbatory, czyli jeśli nie jestem za parytetami i aborcją na życzenie to nie jestem feministką? Nawet jeśli aktywnie wspieram różne prokobiece akcje, wspierające aktywizację zawodową kobiet, dostęp do znieczulenia itd.? Jeśli chce zostać w unii to nie jestem patriotą?

„No bo homofobem jest ten, kto nie popiera związków jednopłciowych, tak wynika z definicji tego słowa.”

Nie, kochana, definicja brzmi tak: „Homofobia - uprzedzenia, niechęć, lęk lub wrogość wobec osób homoseksualnych”. To co ty próbujesz pokazać to nie jest definicja, tylko próba polaryzacji. Działa to tak, że próbuje się spiąć jakiś pomysł polityczny ściśle z daną postawą. Żeby obywatel nie zadawał sobie pytania „czy jestem za tą ustawą, czy ona ma sens” tylko zadawał sobie prostsze pytanie i od razu był prowadzony do odpowiedzi na pytanie trudniejsze. Czyli czy jestem mizoginem/homofobem/zacofany? No przecież nie jestem, ergo… muszę poprzeć ustawę.

Ladybird21

Dragomir, w wiedźminie jest wątek trójkąta, tam już jest wątek lgbt

upadlygzyms

@ Dragomir: Jeśli jesteś uczestnikiem karawany i przeszkadzają Ci szczekające psy, to ja bym się jednak zastanowił, czy nie masz kynofobii. Być może w lekkiej wersji.
W twórczości filmowej też jest lepiej niż o tym się mówi. W "Oppenheimer" próżno szukać tych podobno obowiązujących wątków. Nie zaszkodziło.
Rób swoje, możliwie najlepiej i ignoruj bezsensowne wrzaski, obojętnie kto je wydaje. Jeśli w pierwszej linii będziesz widział człowieka a nie jego ustawienia, będzie dobrze.
Z elbatory już Ci się udało. Tak trzymać. 😀

elbatory

@Maryl, jeśli uważasz, że nie mam prawa do szczęścia, tylko dlatego, że jestem osobą homo, to już podpada pod pewnego rodzaju niechęć czy wrogość, a więc owszem, to jest homofobia.
Jeśli nie uważasz, że kobiety powinny mieć wolny wybór w decydowaniu o swoim ciele, to nie jesteś feministką, nawet jeśli popierasz inne postulaty. Taka wybiórczość automatycznie skreśla cię z listy. Tak samo jeśli powiesz, że z mięs jesz tylko kurczaka, to nie będziesz mogła się nazwać wegetarianką, a jeśli powiesz, że nie wierzysz w Boga, ale chodzisz do kościoła, obchodzisz wszystkie święta i przyjmujesz księdza po kolędzie, to i tak nie będziesz się mogła nazwać chrześcijanką.

No i napisałam już, że nie trzeba nas aktywnie wspierać, więc przestań manipulować moimi słowami, bo robisz to nie pierwszy raz. Wystarczy, że będziecie neutralni i nie będziecie przeszkadzać.

Zobacz więcej odpowiedzi (6)
Cystof Odpowiedz

No cóż największymi homofobami których spotkałem byli krypto geje którzy nie mogli się pogodzić z własną orientacją :/

Mendapazdzioch Odpowiedz

Gej gejowi gejem.

NieChceLoginu Odpowiedz

Najwięksi hejterzy to geje. Niby zrozumiałe, bo na bank ciężko żyć, gdy natura wchodzi w konflikt z przekonaniami wpajanymi od dzidziusia, ale pewien niesmak pozostaje.

Wybrak Odpowiedz

Nie korzystaj, w czym problem?

Dodaj anonimowe wyznanie