#wdGQQ
Nie, nie robicie od rana imprezy. Sprzątacie cały dom na błysk, żeby rodzice ten jedyny raz byli zadowoleni. Po kilku godzinach sprzątania postanawiacie sobie usiąść na chwilę i wypić herbatę czy kawę, bo w sumie to czemu nie. Nagle wracają rodzice i robią wam awanturę o to, że nie pozmywaliście naczyń...
Cała sterta wyprasowanych, wypranych ciuchów, poodkurzane i pozmywane podłogi nie mają znaczenia...
Znacie to uczucie?
Ja tak.
Rodzice nigdy nie będą ze mnie zadowoleni. Zawsze zostaje coś, czego nie zrobiłam.
Też tak miałam. Przestałam robić cokolwiek.
Jak zrozumiesz, że życie polega na dogadzaniu sobie, a nie innym to będziesz szczesliwszy/a
Wiesz, jeśli rodzice prosili o pozmywane naczyń, a Ty zrobiłaś wszystko, tylko nie to... Podłogi mogą poczekać, prasowanie też nie ucieknie. Brudne naczynia trzeba pozmywać, żeby znów można było zjeść.
Chyba, że rodzice o nic nie prosili.
Tak to jest w życiu, często nikt nie zwraca uwagi na to co robisz, tylko na to czego nie zrobisz.
każdy żonaty facet zna to uczucie
A oni sprzątają chociaż?
Ja też tak miałam. Przypierdoliła się do patelni. I przestałam robić. ¯\_ツ_/¯
Daj im powód do niezadowolenia.
Sprobuj Ty być z siebie zadowolony, nie masz wpływu na swoich rodziców, możesz tylko zmienić siebie
Nie znam